Zbieramy myśli
Data dodania: 2012-03-04
W końcu nadszedł czas najwyższy na podsumowanie kilku intensywnych miesięcy na naszym placu boju i budowy. To, że chcemy mieć własny dom wiedzieliśmy od zawsze. To, gdzie on stanie...już nie było takie oczywiste. Po długim okresie bicia się z myślami podjęliśmy decyzję, pierwszą z serii "pójścia na żywioł". Z perspektywy czasu patrząc, nasz stan surowy otwarty to okres kilku przemyślanych decyzji przeplatających się ze spontanicznymi dobrymi radami, naszą inwencją twórcza i sprowadzaniem nas na ziemię przez szefa budowyJ. Nasze początki podzielę na etapy. Będzie prościej pozbierać myśli. No więc, do rzeczy.