Etap I a: Kupno projektu w trakcie papierologii.
Przejdę od razu do kupna bez opisywania prawie roku spędzonego nad wyborem projektu. Ponieważ mamy wąską działkę nie mieliśmy zbyt dużego pola do popisu przy wyborze projektu. Dom miał być funkcjonalny, nie za duży, nie za mały, początkowo bez garażu w bryle, później po przeanalizowaniu sytuacji działkowej z garażem w bryle. Najpierw pasywny, ustawiony odpowiednio do kierunków świata, tak by maksymalnie wykorzystać energię. Później po przeanalizowaniu kosztów budowy domu pasywnego i ich spłacalności z czasem i stwierdzeniem że żaden projekt z wejściem od południa nam nie pasuje, a na projekt indywidualny nie będziemy się decydować…nasz dom idealny pozostał tylko domem, który miał się zmieścić na działce, być funkcjonalnym i energooszczędnym. I tak trafiliśmy na Karmazyna. Nie mogę powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, no ale miał w środku wszystko, co chcieliśmy (mniej więcej) i w układzie takim jaki nam odpowiadał (mniej więcej), metraż też nam spasował (171m², chociaż dla mnie początkowo był trochę za duży), no i mieścił się na działce. Hura! Po roku męczarni, analizowaniu sytuacji i biciu się z myślami w końcu byliśmy w domu!
Oto nasz Karmazyn:
Parter:
Poddasze: