Tynki
Ostatnim rzutem na taśmę zrobiliśmy jeszcze w zeszłym roku w grudniu tynki. Zależało nam na tynkach cementowo wapiennych, któych nie będziemy musieli pokrywać później gładzią. Więc jakość i wygląd musiały być przyzwoite. Tynki zrobione. W sumie jesteśmy zadowoleni z wyglądu. Pewnie niedoróbki i krzywye ściany wylezą przy meblach - oby nie... Jak na razie ujawniła się tylko jedna - za to konkretna.
Ściana z bliska - tynk będzie jeszcze polerowany, pewnie żyrafą żeby było szybciej.
Pierwszy zgrzyt - szpara z dwuch stron narożnika przy oknie tarasowym na całej wysokości. Zastanawiamy się co z tym zrobić. Zalepić tynkiem? Skuć i położyć nowy tynk? Wołać tynkarzy niech naprawią (wątpię, że przyjadą:/)? Mam nadzieję, że cały narożnik nie odpadnie...
Centrum dowodzenia - TV + Internet
I na pocieszenie - grzybek :) - na szczęście nie ten prawdziwy