Etap III Próbujemy budować dalej..
Zanim doszliśmy do etapu ścian, mieliśmy dwa miesiące przerwy na budowie. Pierwszy miesiąc zawaliła hurtownia materiałów. Zwodzili, zwodzili, przysyłali proformy z zupełnie innymi kosztami niż te na jakie się umawialiśmy. Nie chcieli poprawiać, coś tam sobie zmyślali dopisywali koszty, później nie odbierali telefonów, nie odpisywali na maile. A na sam koniec powiedzieli, że tak naprawdę, to oni dostawy pustaków dla klientów mają raz w miesiącu i nie wiadomo czy dla nas starczy.????!!! Dobrze, że nie wpłaciliśmy im ani grosza zaliczki. I tak byliśmy już wystarczająco wściekli na właściciela „firmy”, który zajmował się ofertą i zrobił nam miesiąc przestoju. Facet ustawił poprzeczkę dość wysoko dla następnych partaczy.
Drugi miesiąc musieliśmy odpuścić, ponieważ jeden z naszych majstrów złamał nogę. Cieszyliśmy się, że w ogóle wrócą, bo już było krucho…