Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Karmazynowe wschody i zachody

wpisy na blogu

Etap I c: Nasza ekipa :)

Blog:  karmazyn
Data dodania: 2012-03-06
wyślij wiadomość

No cóż, nie widzieliśmy za bardzo, od której strony podejść temat budowlańców. Jak każdy budujący nasłuchaliśmy się opowieści, o tym jakie złe i okrutne potrafią być ekipy. I na pewno jest w tym dużo racji. Rozpuściliśmy wieści i zaczęły do nas spływać oferty…przeróżne…do wyboru, do koloru. Ceny? Od 35 do 90 tysięcy za samą robotę lub powiedzmy 210 tyś za robotę z materiałem (ehem..tym najtańszym). Skąd te rozbieżności 35 a 90tyś? Na szczęście dostaliśmy od naszej architektki namiary na sprawdzoną ekipę. Trzeba kuć żelazo póki gorące, więc zadzwoniliśmy od razu we wrześniu ('10). I już pewnie byliśmy ostatni na ich liście… W styczniu spotkaliśmy się osobiście, a w lutym wpadliśmy na ich budowę, bo przecież nigdy nie zaszkodzi się upewnić, jak im robota idzie, a poza tym sami zapraszali. A robota panom szła bardzo sprawnie…tak na nasze laicko-amatorskie oko :). Na następnej wizycie majster po chwili patrzenia w nasz projekt wyliczył jego błędy i naniósł poprawki na materiał i konstrukcję. Dograliśmy szczegóły, ustalili przyzwoitą cenę i termin rozpoczęcia. Jednym zdaniem: Ekipa była nasza!!!yes

Etap I b: Adaptujemy Karmazyna

Blog:  karmazyn
Data dodania: 2012-03-05
wyślij wiadomość

No coż, Pan Architekt autor projektu miał fantazję…ale okazuje się, że my mamy większą:). Nie byłabym sobą, gdyby wszystko pozostało bez zmian. Pod nóż od razu poszły kolumienki i łuczki oraz mikroskopijny wiatrołap. Łuczków już nie ma, kolumienki zostały dwie … całkowicie proste beż żadnych rozszerzających się motywów przy podstawie, a wiatrołap poszerzyliśmy kosztem tarasu wejściowego i nieszczęsnej kolumienki. Pozbyliśmy się także balkonów. Wizualnie zmienił się jeszcze wygląd okien garażowych, ponieważ zrezygnowaliśmy z trzech mini okienek na rzecz jednego wąskiego i długiego. Te małe okienka…brr…jakoś bardzo mi nie podeszły. Pojawiły się także zewnętrzne drzwi do kotłowni. A wewnętrzne drzwi z garażu przez kotłownię do domu…i przez korytarz i pół salonu i kolejny korytarz do wiatrołapu, żeby zdjąć ubłocone buty (co za pomysł panie autorze projektu…???) zamieniliśmy na drzwi z garażu do wiatrołapu. No i zamiast 4 kominów mamy 2. Było jeszcze kilka zmian kosmetycznych wewnątrz, o których się pewnie rozpiszę przy okazji.

Etap I a: Kupno projektu w trakcie papierologii.

Blog:  karmazyn
Data dodania: 2012-03-05
wyślij wiadomość

Przejdę od razu do kupna bez opisywania prawie roku spędzonego nad wyborem projektu. Ponieważ mamy wąską działkę nie mieliśmy zbyt dużego pola do popisu przy wyborze projektu. Dom miał być funkcjonalny, nie za duży, nie za mały, początkowo bez garażu w bryle, później po przeanalizowaniu sytuacji działkowej z garażem w bryle. Najpierw pasywny, ustawiony odpowiednio do kierunków świata, tak by maksymalnie wykorzystać energię. Później po przeanalizowaniu kosztów budowy domu pasywnego i ich spłacalności z czasem i stwierdzeniem że żaden projekt z wejściem od południa nam nie pasuje, a na projekt indywidualny nie będziemy się decydować…nasz dom idealny pozostał tylko domem, który miał się zmieścić na działce, być funkcjonalnym i energooszczędnym. I tak trafiliśmy na Karmazyna. Nie mogę powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, no ale miał w środku wszystko, co chcieliśmy (mniej więcej) i w układzie takim jaki nam odpowiadał (mniej więcej), metraż też nam spasował (171m², chociaż dla mnie początkowo był trochę za duży), no i mieścił się na działce. Hura! Po roku męczarni, analizowaniu sytuacji i biciu się z myślami w końcu byliśmy w domu!

Oto nasz Karmazyn:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Parter:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Poddasze:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Etap I: Papiery, papiery, papiery…

Blog:  karmazyn
Data dodania: 2012-03-05
wyślij wiadomość

Na szczęście już za nami. Przygoda z urzędami zaczęła się na początku grudnia 2010, a skończyła ostatecznym pozwoleniem na początku maja 2011. Ale ale,  nie było łatwo. Może sam proces wydania pozwoleń zajął „tylko” 6 miesięcy, ale załatwianie wszystkich papierków potrzebnych do wydania finalnych papierków zajął….duuuużo więcej czasu, pieniążków i paliwa.  Ostatecznie dostaliśmy coś my chcieli. Mimo to, biedne szaraczki bez wiedzy papierologicznej szczęśliwi, że posiadamy w końcu Ostateczne Pozwolenie wbiliśmy symboliczny pierwszy szpadel bez…Ostatecznego Zgłoszenia i pieczątki sekretariatu!! Ups.. któż by pomyślał, że Ostateczne Pozwolenie wymaga Ostatecznego Zgłoszenia. I tak oto pan geodeta wytyczył domek na nielegalu, a my zostaliśmy przestępcami na własnym podwórku..;)

Zbieramy myśli

Blog:  karmazyn
Data dodania: 2012-03-04
wyślij wiadomość

W końcu nadszedł czas najwyższy na podsumowanie kilku intensywnych miesięcy na naszym placu boju i budowy. To, że chcemy mieć własny dom wiedzieliśmy od zawsze. To, gdzie on stanie...już nie było takie oczywiste. Po długim okresie bicia się z myślami podjęliśmy decyzję, pierwszą z serii "pójścia na żywioł". Z perspektywy czasu patrząc, nasz stan surowy otwarty to okres kilku przemyślanych decyzji przeplatających się ze spontanicznymi dobrymi radami, naszą inwencją twórcza i sprowadzaniem nas na ziemię przez szefa budowyJ. Nasze początki podzielę na etapy. Będzie prościej pozbierać myśli. No więc, do rzeczy.

3Komentarze
Data dodania: 2012-03-04 22:36:12
Witajcie. Zaczyna się interesująco. Czekam na dlaszą część Waszej historii z budowaniem. Pozdrawiam :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-05 10:06:17
Dziękuję i witamy w naszym Karmazynie:)
odpowiedz
lilie  
Data dodania: 2012-03-05 12:33:44
Witajcie
Piękny domek, dosyć spory domek. Gratuluje wyboru i życzę udanej przygody z budowaniem. Pozdrawiam.
odpowiedz
karmazyn
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 28905
Komentarzy: 119
Obserwują: 9
On-line: 9
Wpisów: 35 Galeria zdjęć: 99
Projekt NULL
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Arizona Dream
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2014 lipiec
2014 czerwiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 styczeń
2013 listopad
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec

OBECNIE NA BLOGU
6 niezalogowanych użytkowników